25 września 2014 r. uczniowie klas IV-VI wraz z opiekunami p. Mariolą Prostek, p. Agatą Sokół i p. Markiem Iwanowskim udali się na wycieczkę rowerową do Miejsca Pamięci Narodowej w Jeziorku.
Odwiedziliśmy mogiły zbiorowe w lesie Jeziorkowskim. Funkcję społecznego kustosza tego miejsca objęła pani Beata Sejnowska-Runo. Pani Kustosz przybliżyła nam historię Jeziorkowskich mogił zbiorowych, w których pochowano prochy ofiar trzech egzekucji dokonanych przez hitlerowców w 1942 i 1943 r.:
– starców z domu opieki w Pieńkach Borowych (ok. 60 osób),
– więźniów politycznych z więzienia w Łomży (ok. 62 osoby),
– zakładników spośród inteligencji miasta Łomży (ok. 52 osoby).
Spośród tej grupy ofiar ocalał tylko Jerzy Smurzyński, który wyszedł rano z domu, dzięki czemu uniknął egzekucji.
Można też tam było zobaczyć gablotę z butami ofiar. Uczniowie i nauczyciele posprzątali mogiły oraz pomodlili się przy każdej z nich, zapalili też znicze. Nastrój był podniosły i uroczysty. Ta wycieczka na długo pozostanie w naszej pamięci.
Otrzymaliśmy list adresowany do uczniów i nauczycieli Szkoły Podstawowej w Kisielnicy. Napisał go pan Jerzy Smurzyński:
„ Moi Drodzy Uczniowie i Nauczyciele Szkoły Podstawowe w Kisielnicy!
Może trudno będzie Wam wyobrazić sobie, ale kiedy zostałem skazany na śmierć w tym miejscu, byłem niewiele starszy od Was. W ciągu kilku godzin straciłem Rodziców i dom rodzinny. Moje beztroskie życie zostało bezpowrotnie przerwane. A za to, aby Wam to nie groziło, moje pokolenie zapłaciło ogromną cenę. Tak jak Ci, którzy tu spoczywają – cenę życia. Ale o tym wszystkim opowiedziała Wam już pani Kustosz.
Dlatego jestem wdzięczny Waszym Nauczycielom, że zorganizowali dzisiejszą lekcję, w czasie której poznaliście w opowiadaniu to wszystko, co ja przeżyłem w rzeczywistości wojennej w 1943 roku (71 lat temu). Dziękuję Wam za odwiedzenie tej polany, która jakby się to mogło wydać, nie jest zwykłym cmentarzem, ale Miejscem Pamięci Narodowej, miejscem zadumy i pamięci o tych, którzy zapłacili swoim życiem, abyście Wy mogli dzisiaj zbiorowe w lesie Jeziorkowskim. Cmentarzem opiekuje się Szkoła Podstawowa w Jeziorku. uczyć się w polskiej szkole i żyć takim beztroskim życiem, jakim żyłem ja, kiedy równie 75 lat temu, byłem też uczniem VI klasy szkoły powszechnej w Łomży.
Jerzy Smurzyński – ostatni żyjący skazaniec z Jeziorkowskiego lasu”
opracowanie:
Patrycja Sobczyńska, kl. VI